sobota, 31 marca 2012

Wyprawa do Rossmanna


Wczoraj udało mi się wejść do Rossmanna, więc przedstawię parę swoich zakupów. Zbytniej ekscytacji nie ma, bo są to bardzo typowe produkty do codziennego użytku, ale od wczoraj większość z tych, które opisuję, jest w promocyjnych cenach, więc może post będzie pomocny. Nie jestem jakąś wielką "łowczynią promocji" ;), nie kupuję kosmetyków czy innych rzeczy tylko dlatego że są po niższej cenie, ale uważam, że warto czytać gazetki drogerii czy sklepów, bo wtedy możemy znacznie taniej nabyć produkty, których regularnie używamy. Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze jestem strasznie zła kiedy kupię czasem coś, a tydzień później widzę to w cenie o kilka złotych tańszej:)
1. Płyn Listerine Freshburst 500 ml, cena: 12,99 zamiast 16,99
To zdecydowanie mój ulubiony płyn do płukania jamy ustnej. Trochę szczypie w dziąsła, ale dzięki temu czuję, że kiedy go używam działa i usuwa te bakterie, z którymi nie poradziła sobie szczoteczka i pasta. Cena jak za płyn jest droga, więc kupuję go tylko kiedy jest w promocji.
2. Żele pod prysznic Palmolive Ayurituel: Tranquility i Energy, 250 ml, cena: 5,99 zamiast 8,49
Lubię żele Palmolive z tego względu, że niektóre rodzaje ładnie pachną. Ostatnio bardzo lubiłam taki o nazwie „Verbena i Bergamota”, teraz skusiły mnie te 2 orientalne, bo uwielbiam takie klimaty;) W zasadzie bardziej podoba mi się zapach tego zielonego, ale jak wiadomo żele pod prysznic to takie kosmetyki, które szybko schodzą, więc się nie zmarnują.
3. Babydream puder dla niemowląt, cena regularna: ok. 8 zł
Ten puder kupiłam przy poprzedniej wizycie w Rossmannie. Zastanawiacie się pewnie po co mi puder dla niemowląt;) Młodą mamą nie jestem ;) Od zawsze bardzo przetłuszczały mi się włosy i od niedawna dowiedziałam się, że taki puder świetnie zastępuje tzw. suchy szampon i jest przede wszystkim tańszy. Potwierdzam te informacje, puder jest genialny dla odświeżenia włosów (oczywiście nic nie zastąpi mycia, ale w kryzysowych sytuacjach jest jak znalazł), a na dodatek świetnie pachnie!
4. Isana mydło w płynie, cena 3,49 zamiast 4,69
Nie jestem fanką mydeł w płynie, ale byłam zmuszona kupić, bo nie lubię strasznie osadu z mydła na podstawce, a takie z pompką jest higieniczne i wygodne w użyciu.
5. Wellness & Beauty, Sól do kąpieli z trawą cytrynową i bambusem, cena ok. 3 zł
Po użyciu napiszę o swoich wrażeniach, gdyż jeszcze nie używałam tej soli.

6. Chciałam jeszcze przedstawić Wam mój nabytek z zeszłego tygodnia: pianka myjąca do twarzy Pharmaceris A Puri-Sensilium (do kupienia w aptekach, cena ok. 25 zł). Moja skóra na twarzy jest bardzo sucha i mało jest produktów, które spełniają moje oczekiwania. Z tego jestem zadowolona. Napiszę o nich więcej kiedy dodam posta o tym, jak dbam o cerę (bo planuję takowy napisać).

To tyle na razie, dzisiaj planuję dodać jeszcze jednego posta na inny temat, ale to dopiero jak będę po pracy, bo zaraz do niej wychodzę:)

17 komentarzy:

  1. o piance chętnie poczytam, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pianka jest całkiem niezła i warta uwagi, więc na pewno zrobię jej recenzję:)

      Usuń
  2. Ja zawsze monituje promocje i nie trzymam wielkich zapasów, ale jeśli można kupić taniej to czemu nie:) A Listerine używam zawsze i zawsze kupuję go w fajnych promocjach, albo z gratisami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, Listerine na szczęście często jest w różnych promocjach i to nie tylko w Rossmannie, więc warto szukać okazji:)

      Usuń
  3. Kupiłam sobie ostatnio szampon i oliwkę Babydream, oliwka jest już moim ulubieńcem, może spróbuję też pudru:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puder świetnie spisuje się na włosach, więc polecam:)

      Usuń
  4. tej pianki jestem ciekawa. Obserwuję:* zajrzyj do mnie jeśli Ci się spodoba , zrób to samo http://kosmetykilapieniczegonieprzegapie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. No proszę:) Czyli kolejna blogerka z Trójmiasta:) W takim razie miło mi poznać "sąsiadkę":) Ja właściwie pochodzę z Łodzi, a w Trójmieście mieszkam z mężem od pół roku:)

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja wyczytałam gdzieś, że można użyć do odświeżenia włosów mąki ziemniaczanej i faktycznie działa :) obserwuje i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbowałam mąki ziemniaczanej, jednak o wiele bardziej jestem zadowolona z tego pudru. I na dodatek ładnie pachnie:)

      Usuń
  7. o pudrze nigdy nie slyszalam, ale na pewno sprobuje ;]

    +dziekuje za kom i rowniez dodaje do obserwowanych ;]

    OdpowiedzUsuń
  8. O, muszę wypróbować ten puder ;-) A nie zostają po nim jakieś ślady???

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dobrze wyczeszesz włosy to po pudrze nie ma ani śladu:)

      Usuń
    2. Dzięki za odpowiedź :-)

      Usuń
    3. I czekam na recenzję :-) (i fotorelację? :D)

      Usuń
  9. bardzo lubie zele pod prysznic z Palmolive, maja takie cudowne i intensywne zapachy :) plynu do plukania jamy ustnej tez uzywalam i nie ma sobie rownych :)

    P.S. obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze podlegają moderacji. Wszelkie złośliwe komentarze oraz spam będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...